Konie

Konie
Konik polski, to rasa koni małych, pochodzących od dzikich koni Tarpanów występujących na obszarze Europy. Tarpany, które przetrwały zostały odłowione i umieszczone w prywatnym zwierzyńcu hrabiów Zamoyskich. W 1808 roku z powodu panującej biedy zostały rozdane do użytkowania chłopom, w wyniku krzyżowania się z lokalnymi końmi wykształciła się rasa nazwana przez prof. Vetulaniego konikiem polskim. Konik polski charakteryzuje się wysoką inteligencją, łagodnym charakterem, jest odporny, wytrzymały, ma niski wzrost (do 140 cm), silną budową ciała, twardy róg kopytny. Jest to rasa późno dojrzewająca (3-5) i długo żyjąca. Konik polski to przede wszystkim koń wierzchowy, do rekreacji, rajdów konnych i wycieczek doskonały. Jego niski wzrost sprawia, że wielogodzinne siedzenie w siodle nie jest uciążliwe, jest odważny i dzielny. Nadaje się również do prac rolnych i lekkich zaprzęgów, a jego łagodny charakter i inteligencja sprawia, że jest niezastąpiony w hipoterapii. Konik polski to świetny wybór dla całej rodziny, również dziecka, bo gdy nasz mały jeździec dorośnie, to nie będzie musiał rezygnować z jazdy na swoim przyjacielu, konik polski bez uszczerbku na zdrowiu poniesie jeźdźca o łącznej wadze do 130 kg

piątek, 24 lutego 2012

Błotko!

Czy tylko u mnie jest tak "uroczo", czy może u wszystkich? Chyba Asia wspominała o budzącej się zieleni na polach, nie wiem jak u innych, ale u mnie jest mniej zielono, niż zimą, bo wtedy były zielone nawozy posiane, czy jak to się tam nazywa, ze mnie rolnik bez doświadczenia i bardzo początkujący, ale bardzo się starający. Konie oczywiście szczęśliwe, znalazły najładniejsze błoto na całym podwórzu, nie za mokre, nie za suche, mięciutkie, takie w sam raz do wytarzania się! No i tarzały się te moje "tarzany", teraz szczęśliwe wcinają siano. Dżygit był dziś bardzo skłonny do pieszczot, za to Lisiak cały czas atakował i prowokował Dżygita, gryzł go, a jak to nie powodowało gonitwy, to zaciskał zęby i jeszcze kręcił łbem aby się mocniej wgryźć i żeby bardziej bolało, a Dżygit nic, więc dał sobie spokój i już zgodnie razem siedzą w stajni i wcinają sianko, mają już posprzątane, podsypane i nie wychodzą, widać, że błoto nawet im się znudziło. Tak się zastanawiam od jakiegoś czasu, czy ja powinnam jakoś uważać jak jest ślisko na ich nóżki, powtarzam sobie, że w naturalnym środowisku maja do czynienia z różnym podłożem i że chyba powinny uczyć radzić sobie w różnych warunkach, ale i tak się boję, aby nóżki nie złamały.

11 komentarzy:

  1. Konie sobie swietnie radza bez interwencji czlowieka :) Potrafia o siebie dobrze zadbac! Nic nie zlamia, co najwyzej bedzie wywrotka z miekkim ladowaniem ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Aldonko, to bardzo uspokajające od doświadczonego koniarza usłyszeć, że wszystko będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i jeszcze zapomniałam Ci powiedzieć, ze kupiłam przez internet brykieciarkę, Twój pomysł jest naprawdę świetny!

      Usuń
    2. Kochana, to nie moj pomysl tylko ukradziony ;)))

      Usuń
  3. U nas jest podobnie. Tylko na polach faktycznie zielono, bo pszenica ozima je porasta:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nasza trawa jest buro - żółta po zimie i to jest w tej chwili dominujący kolor, razem z wielokolorowym błotem (w zależności od rodzaju podłoża). Zieleni w najbliższej okolicy nie uświadczysz... Za to konie wciąż mają piasek do tarzania się - i jednak preferują taki rodzaj higieny skóry od kąpieli błotnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie kolejnego koniarza:)) Byłam u Ciebie, ale mi wyskoczyło po angielsku, a mój angielski jest na średnim poziomie, choć może i to jest nadużycie... Moje zdecydowanie preferują błotko, teraz czekam aż zaschną aby to z nich wyszczotkować...

      Usuń
  5. Oooo, całkiem jak kiedyś nasze świnie się tarzają! Sorki za porównanie, ale od razu mi się nasunęło!
    U nas zielono, fajnie, ciepło jest, więc się cieszymy, chociaż mży i nie bo szare.
    Paulinka - czy ja mogę podlinkować Twojego bloga u siebie na pasku bocznym? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja nawet Twojego u siebie bez pytania umieściłam, ale nie chce wchodzić, sprawdź proszę co jest nie tak, bo ja to się na tym nie znam:(

      Usuń
  6. Podając adres w którymś miejscu podałaś dompodsosnami. worLdpress.com, a tymczasem powinno być wordpress. Word, a nie world, ot i cała parada. ;) Buziaki, Kochana! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i teraz jak zmienić adres strony? to samo mam z Mariuszem (leśne ludy) wpisałam jego nową nazwę a adresu nie chce zmienić i przerzuca do starego...?

      Usuń