Szanowni czytający, zaglądający, komentujący i nie, krytykujący i nie, ujawniający się albo i nie, dla Was wszystkich najlepsze życzenia świąteczne.
Konie zeżarły opłatek ale jeszcze nic nie powiedziały. Pewnie zbyt wcześnie. Wichrzysko okrutne, jakby to noc złych duchów była dzisiaj, a nie noc narodzenia.
Wszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuńJeszcze czas, jeszcze pogadają. Wszelkiej pomyślności życzę.
OdpowiedzUsuńmyślę,że konie przemówią (może już przemówiły?:))
OdpowiedzUsuńi nawzajem:)!
O północy leżałam i spałam, i nawet mi się nie przyśniły, chociaż może nie pamiętam. Rano wyglądały, jakby już wszystko, co miały do powiedzenia, zostało powiedziane.
UsuńI my życzymy Wam wszystkim samego dobra na Święta:-)))
OdpowiedzUsuńOby na naszych wsiach zawsze świeciło słońce:-)
OdpowiedzUsuńPodłączam się!!!! :-)*
OdpowiedzUsuń