Konie

Konie
Konik polski, to rasa koni małych, pochodzących od dzikich koni Tarpanów występujących na obszarze Europy. Tarpany, które przetrwały zostały odłowione i umieszczone w prywatnym zwierzyńcu hrabiów Zamoyskich. W 1808 roku z powodu panującej biedy zostały rozdane do użytkowania chłopom, w wyniku krzyżowania się z lokalnymi końmi wykształciła się rasa nazwana przez prof. Vetulaniego konikiem polskim. Konik polski charakteryzuje się wysoką inteligencją, łagodnym charakterem, jest odporny, wytrzymały, ma niski wzrost (do 140 cm), silną budową ciała, twardy róg kopytny. Jest to rasa późno dojrzewająca (3-5) i długo żyjąca. Konik polski to przede wszystkim koń wierzchowy, do rekreacji, rajdów konnych i wycieczek doskonały. Jego niski wzrost sprawia, że wielogodzinne siedzenie w siodle nie jest uciążliwe, jest odważny i dzielny. Nadaje się również do prac rolnych i lekkich zaprzęgów, a jego łagodny charakter i inteligencja sprawia, że jest niezastąpiony w hipoterapii. Konik polski to świetny wybór dla całej rodziny, również dziecka, bo gdy nasz mały jeździec dorośnie, to nie będzie musiał rezygnować z jazdy na swoim przyjacielu, konik polski bez uszczerbku na zdrowiu poniesie jeźdźca o łącznej wadze do 130 kg

piątek, 16 marca 2012

...no i minął dzień...

Tak, pierwszy piękny naprawdę wiosenny dzień minął i choć wiem, że nie powinnam jeszcze wychodzić, to nie mogłam się oprzeć i popodcinałam część drzewek, skopałam część ogródka pod fasolkę szparagową i jestem szczęśliwa, nawet kawę na schodach przed domem wypiłam.

Mnóstwo jeszcze pracy czeka, w tym roku trzeba uporządkować stary sad za domem, podwórze, nie licząc tych prac, do których trzeba będzie traktor zamówić. Na zdjęciu koniec mojego dnia pracy widać, ale i obornik koński czekający na brykieciarkę, a sad na porządki i choć na polach dalej szaro, to w taką pogodę człowiekowi chce się żyć od nowa, ptaki również szaleją ćwierkają, śpiewają, kłócą się, ganiają, istne szaleństwo wiosny.

5 komentarzy:

  1. Taką Cię wolę, pozytywną! Ja też dzisiaj na słońcu w krótkich rękawkach, narzekając że GORĄCO, ściągałam chochoły z róż i winorośli. Co za błogość. Wiosna przyszła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze może być różnie, ale i u nas wiosna zawitała. Słońce ma magiczną moc wzbudzania energii życiowej. Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj będzie KOLEJNY PIĘKNY DZIEŃ! Nie szarżuj, żebyś się nie spocia, zawieje Cię i klops gotowy! Wiem, że w taki dzień bardzo trudno wytrzymać w domu, ale po prostu nie pracuj za dużo na dworze! Buziaki, Kochana! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. miało być "żebyś się nie spociła"...

    OdpowiedzUsuń
  5. Paulina z pewnośćią szarżuje! Bo się nie udziela na blogu. To znaczy, że się udziela w ogrodzie, u zwierzątek itp. Oby Ci kawy konie nie wypiły.U nas +20. Hurra!

    OdpowiedzUsuń