Konie

Konie
Konik polski, to rasa koni małych, pochodzących od dzikich koni Tarpanów występujących na obszarze Europy. Tarpany, które przetrwały zostały odłowione i umieszczone w prywatnym zwierzyńcu hrabiów Zamoyskich. W 1808 roku z powodu panującej biedy zostały rozdane do użytkowania chłopom, w wyniku krzyżowania się z lokalnymi końmi wykształciła się rasa nazwana przez prof. Vetulaniego konikiem polskim. Konik polski charakteryzuje się wysoką inteligencją, łagodnym charakterem, jest odporny, wytrzymały, ma niski wzrost (do 140 cm), silną budową ciała, twardy róg kopytny. Jest to rasa późno dojrzewająca (3-5) i długo żyjąca. Konik polski to przede wszystkim koń wierzchowy, do rekreacji, rajdów konnych i wycieczek doskonały. Jego niski wzrost sprawia, że wielogodzinne siedzenie w siodle nie jest uciążliwe, jest odważny i dzielny. Nadaje się również do prac rolnych i lekkich zaprzęgów, a jego łagodny charakter i inteligencja sprawia, że jest niezastąpiony w hipoterapii. Konik polski to świetny wybór dla całej rodziny, również dziecka, bo gdy nasz mały jeździec dorośnie, to nie będzie musiał rezygnować z jazdy na swoim przyjacielu, konik polski bez uszczerbku na zdrowiu poniesie jeźdźca o łącznej wadze do 130 kg

poniedziałek, 15 lipca 2013

Kwiecie pachnie...

Rzekła Danusia do Zbyszka, odchodząc ze świata doczesnego. Niestety, zapachów tu się przekazać nie da, ale te kolory...
Wydarłam się dziś doprawdy po chłopsku, rzucając mięsem, na pewnego sąsiada, który nieziemsko mnie rozeźlił. Aże mnie zatrzęsło. W ramach terapii uspokajającej chodzę sobie wokół domu i kwiatkom fotki cykam. I coraz mi lepiej...Terapię polecam. Trochę działa.
róża Paul Austin

róża perska "Rosa de Resht" o zapachu prawdziwie niebiańskim

tej się cóś pomyliły pory roku



maki

firletka chalcedońska, po holendersku " brandende liefde"czyli płonąca miłość

tojad

zupełnie nie wiem, co to

zapomniałam jak ta się nazywa...

hortensja "Kyursju"

onętka???

róża "Nostalgie"

ogórecznik

róża "Alchemist"
koszulka Centusia, wpadł tak sobie i zażyczył , żeby wyprać...bezczelny zwierz!

20 komentarzy:

  1. "Zupełnie nie wiem, co to" też nie wiem, jak się nazywa. Wygląda zabójczo i egzotycznie, trochę jak hiacynt, chociaż liściochy inne całkiem. Pachnie?
    Centuś estetom jest, a jakie ma długie nogi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani trochę nie pachnie, może w nocy, kiedy wyrywa się z ziemi i biegnie na łowy, wydziela jakiś zapach. W dzień nie. A Centuś, no cóż, pełen niespodzianek.

      Usuń
    2. http://wiejskoczarodziejsko.blogspot.com/2013/04/warszawo-pozwol-sie-kochac.html, to musisz przeczytać do końca, to będziesz wiedzieć. Buziaki!

      Usuń
    3. Paulina, nie znasz Centusia??? Sięgnij do archiwum Kretowatej.
      To on na łowy biega, ten kwiatek? Może to ta, no, jak jej tam, co wsysa żywe organizmy?

      Usuń
    4. http://wiejskoczarodziejsko.blogspot.com/2013/04/warszawo-pozwol-sie-kochac.html, przeczytaj i wtedy wszystko zrozumiesz.:-)

      Usuń
    5. Już wszysto wiem, że ja to przeoczyłam - w tym miejscu powinien być emoticon, który kręci z niedowierzaniem głową na boki

      Usuń
    6. Wsysa żywe organizmy? Odkurzacz?

      Usuń
    7. Uważaj przy nim na koniki!

      Usuń
    8. Otwory gębowe są małe, chociaż dużo ich, koń, a nawet źrebak to się tam nie zmieści. Chociaż kto ją wie, tę roślinę, może ona w nocy powiększa rozmiary i konia łyka bez ksztuszemia się...Nie chciałbym tego widzieć.

      Usuń
  2. Ładne kwiatki....
    To tak w ramach tej "wiązanki" dla sąsiada, rozumiem? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O!!! O tym nie pomyślałam. Ale nie te kwiatki były dla mnie i dla WAS.

      Usuń
  3. "zapomniałam jak ta się nazywa" - jest najpiękniejsza !!!
    Mnie strasznie męczą takie utarczki z sąsiadami, a niestety czasem się zdarzają , no bo nikt święty nie jest :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma swój urok, prawda? Mój Nikolas, ignorant roślinny, myślał, że to piwonia. Z kolcamy, hy, hy. Sąsiad przegiął. Mnie naprawdę trudno zdenerwować, a doprowadzić mnie do wybuchu to już tylko specjalista najwyższej klasy jest w stanie.

      Usuń
  4. Ogród masz cudowny! ! ! Ale czym Cię sąsiad tak wkurzył, przecież Ty taka spokojna jesteś?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Tobie wiem jak nazywa się kwiat, którego nie mogłam zidentyfikować w swoim ogrodzie. TOJAD!
    Dzięki, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń