Konie

Konie
Konik polski, to rasa koni małych, pochodzących od dzikich koni Tarpanów występujących na obszarze Europy. Tarpany, które przetrwały zostały odłowione i umieszczone w prywatnym zwierzyńcu hrabiów Zamoyskich. W 1808 roku z powodu panującej biedy zostały rozdane do użytkowania chłopom, w wyniku krzyżowania się z lokalnymi końmi wykształciła się rasa nazwana przez prof. Vetulaniego konikiem polskim. Konik polski charakteryzuje się wysoką inteligencją, łagodnym charakterem, jest odporny, wytrzymały, ma niski wzrost (do 140 cm), silną budową ciała, twardy róg kopytny. Jest to rasa późno dojrzewająca (3-5) i długo żyjąca. Konik polski to przede wszystkim koń wierzchowy, do rekreacji, rajdów konnych i wycieczek doskonały. Jego niski wzrost sprawia, że wielogodzinne siedzenie w siodle nie jest uciążliwe, jest odważny i dzielny. Nadaje się również do prac rolnych i lekkich zaprzęgów, a jego łagodny charakter i inteligencja sprawia, że jest niezastąpiony w hipoterapii. Konik polski to świetny wybór dla całej rodziny, również dziecka, bo gdy nasz mały jeździec dorośnie, to nie będzie musiał rezygnować z jazdy na swoim przyjacielu, konik polski bez uszczerbku na zdrowiu poniesie jeźdźca o łącznej wadze do 130 kg

piątek, 28 września 2012

Radość wielka

Już tłumaczę dlaczego. Otóż może ktoś pomyśli , że się chwalę (a niech tak myśli!) , ale ja po prostu się cieszę. Ukazała się kolejna gazeta, w której to mój maż został poproszony o komentarz, choć w lokalnych gazetach zdarza się to dość często i od kilkunastu lat, to jednak tytuły ogólnokrajowe bardzo mnie cieszą, i nadal robią na mnie wrażenie. nawet takie malutkie i nieważne czy są to felietony do wydania internetowego, czy przedruk w Angorze, czy malutki komentarz, bo zawsze jestem tą pierwsza osobą, która to czyta przed wysłaniem, albo zaraz po. Jest mi niezmiernie miło gdy mogę pójść do kiosku, kupić gazetę i odnaleźć w niej nazwisko męża, czuję wtedy radość i dumę, może tym większą, że sama nie realizuję się zawodowo, nie wiem, ale cieszą mnie te jego sukcesy duże i małe. Staram się też zbierać wszystkie gazety, choć wiem, że nie zawsze mi się udaje, często są to niewielkie nakłady, no i nagrania radiowe i telewizyjne zostają tylko w mojej głowie, choć pewnie mogłabym jakoś to ponagrywać, to jednak nie mam, ale muszę przyznać, że słowo drukowane ma dla mnie jakiś czar nieopisany i te gazety sprawiają mi największą radość.
Chyba wyszedł specjalny wpis dla mojego męża, więc niech i tak będzie. Kocham Cię bardzo i jestem z Ciebie dumna!

6 komentarzy:

  1. Gratuluję :)
    A dumę z męża rozumiem. Fajnie mieć fajnego męża ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję że o piwie w lodówce dla meża nie zapominasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O piwie sam pamięta aż za dobrze pijak jeden

      Usuń
    2. Ostatnio często tego słucham :) Może Twojemu męzowi wpadnie w ucho:

      http://www.youtube.com/watch?v=26ucac8ykB4&feature=related

      http://www.youtube.com/watch?v=tDTQQWSmo8s&feature=related

      Usuń
  3. Trzeźwa małżonka , pochwali ale i zgani jak trzeba. Cieszę się, że Twój mąż ma branie ( w prasie:-)) I oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń