Jeszcze jedno ze wspólnego "sprzątania" padoku - tu widać jakie są już wielkie |
Edward, czyli Edi jest u naszych przyjaciół w mieście |
Lucy jest na wsi u przyjaciół naszych znajomych |
Bunia u innych przyjaciół naszych znajomych na wsi |
Wszystko wyrośnięte i szczęśliwe, a my dostaliśmy namiary na człowieka, który pomoże nam wyszkolić pod zaprzęg naszą piątkę, bo półpies jest tylko do kochania Mini czyli MiMi:-)
ŻYCZENIA DLA WSZYSTKICH DOBREGO ZDROWEGO I OBFITEGO W SAMO SPEŁNIENIE WSZELAKIE ROKU 2014 ŻYCZĘ W SWOIM I AGNIESZKI IMIENIU
Pozwolę sobie również ze względu na brak kartek świątecznych w tym roku i niewywiązanie się z różnych zobowiązań mailowych wymienić kilka osób, do których szczególnie są kierowane życzenia:
Wszyskim Znajomym blogującym!
Iwonce Pikos, której nie odpisałam na maila
Agnieszce, której nie wysłałam kartki
Piotrusiowi i Emilce - naszej rodzinie i przyjaciołom w jednym
Piotrusiowi Wojtysiakowi, to ten, który się cieszy razem ze mną, że rok mija właśnie;-)
Zbyszkowi, od którego dostałam wspaniały prezent na święta - przedruk XVII wiecznej hippici, o której będzie jeszcze pewnie nie raz na blogu
Izbie Skarbów, która zechciała mnie przyjąć do współpracy, a ja jeszcze nie zebrałam się i niczego nie napisałam
Grzesiowi Bezatowi, dzięki któremu mamy Pasieńkę
Tomkowi Nowackiemu, który jest naszym lekarzem i przyjacielem, a do którego nie poszłam na badania mimo obietnicy...
Tomaszowi Miderze, który na pewno tego nie przeczyta, ale dzięki któremu czuję się bezpiecznie na wsi - zawsze mogłam na niego liczyć
Marcinowi Sitarkowi - przyjacielowi mojego męża od niepamiętnych czasów, jednemu z nielicznych, którzy jak mogą to pomogą
Naszej rodzinie z Łodzi o pięknym nazwisku Bratek:-) z którymi to mam nadzieję w tym roku uda się wreszcie spotkać
Dagmarze i Robertowi, z którymi mieliśmy szczęście i przyjemność spędzić jeden dzień świąteczny
Wreszcie wszystkim, którzy dostali od nas psy za to, że cudownie się nimi opiekują, gdy patrzę jakie one są czyste, a moje brudne, to jest mi wstyd, ale moja banda razem ze mną sprząta stajnię codziennie...
Na pewno o kimś zapomniałam, za co z góry przepraszam, ale to wszystko przez ten okropny psi 2013 jeszcze rok, w którego końcówce to piszę:-)
Tobie też najlepsze życzenia!!! Banda wspaniała, a szczeniaki widać szczęśliwe u nowych właścicieli:) Jak będziesz już zaprzęgać to wpadnij na herbatę - jak się sfora rozpędzi to kto wie;))))
OdpowiedzUsuńNo przecież! Obowiązkowo!
UsuńPaulino, najlepszego! Ten mijający nie mógł być zły, skoro przyniósł taką wspaniałą sforę. Są przepiękne... Już widzę ten zaprzęg:))
OdpowiedzUsuńBanda jest rzeczywiście wspaniała:-)
UsuńŚliczne te pieski, śliczne. Szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńOj tak oby był szczęśliwy!
UsuńStraszne stado, że one Ci jeszcze rąk ze stawów nie powyrywały na spacerach... Masz szczęście! Tobie też dużo wszystkiego ważnego, a niewiele zbędnego.
OdpowiedzUsuńTrzeba chodzić na zmianę:-)
UsuńStado duuuże i piękne !! tylko raz w życiu byłam na spacerze z 2 psami husky - ból ramion i karku czułam przez tydzień :)) ale warto było.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Dwa jest trudno opanować, a przy takiej ilości jak na linkach nabiorą prędkości...:-D
UsuńWszystkiego Dobrego w Nowym Roku !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tomek :)
I Tobie Tomeczku:-)
UsuńPowitać w Nowym Roku:) Widzę, że wszelkiej maści czworonogi tu bohaterami...
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Witaj! Właśnie poczytuję hippicę z 1603 roku gotykiem pisaną, wspaniała sprawa! Witamy serdecznie, bardzo ciekawy blog prowadzisz:-)
OdpowiedzUsuńIn Polnisch?
UsuńTak, gotyk kroju szwabacha jeśli dobrze pamiętam, używany w drukarniach polskich w tamtym czasie, czytanie jej to jak odkrywanie tajemnicy-rozsxyfrowywanie, no i jeszcze archaizmy dochodzą. Lubię ją czytać na głos:-)
UsuńDobrego roku dla Was i Wielkiego stada!
OdpowiedzUsuńTeż nie zdążyłam z życzeniami, kartkami, mailami i z blogiem.
Pozdrowienia
Ale jesteś! To cieszy.:-)
UsuńTo w dobrej kompanii jesteśmy :-)
UsuńWszystkiego co dobre, co piękne, co spokojne i radosne. Niech Ci się dobrze wiedzie w kolejnym roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko
UsuńTo ja życzę Wam, aby każdy kolejny rok był psi, ale nie pod psem ;-)
OdpowiedzUsuńMoja wataha właśnie rozbiera śmietnik...
OdpowiedzUsuńZnaczy, segregują Ci śmieci?:-)
UsuńA część nawet utylizują na miejscu
OdpowiedzUsuńPaulina, a jak tam ogiery? Psy,i psy i psy...A tu rok konia się zaczął!
OdpowiedzUsuńBędzie i o koniowstych, ale teraz Twoja kolej :-)
UsuńPiotruś i Emilka bardzo dziękują i oczywiście życzą najlepszego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na Was:-)
UsuńSpóźnione, ale najserdeczniejsze życzenia zostawiam! Wszystkiego ważnego, dobrego, szczęśliwego, budującego, kreatywnego dla Was, kochana, niech Wam się darzy w tym nowym roku! Uściski najserdeczniejsze!
OdpowiedzUsuń