Trochę ze strachu przed Haną (groziła mi :-)), trochę z poczucia winy i obowiązku - piszę ten post! Jestem rozleniwiona, rozżalona na pogodę - nawet Hortensje mi gniją :-( Jednym słowem, taki czerwiec, to do dupy po prostu!!! I choć czerwiec jest obrzydliwie mokry, to alergia moja jak co roku, jak w zegarku zaczyna się wraz z tym parszywym czerwcem!
Za chwilę zamieszczę fotorelację z tego co u mnie, ale zanim to nastąpi kilka słów o tym co się dzieje,więc Pasia dostaje przeciwzapalne od wet., ponieważ zaczęła "siadać na tył" - już jest poprawa, jest tylko chudziutka, bo mimo, że teraz dostaje dwa razy dziennie pokarm, to tych dziewięć "ssących ssaków" jak mawia Agniecha robi swoje. Małe rozwijają się pięknie, powarkują już i poszczekują, zaczynają chodzić i bawić się z machaniem ogonków - choć na razie trwa to po kilka sekund. To niesamowite obserwować ich rozwój, czasem mam wrażenie, że postępy następują z godziny na godzinę, to bez wątpienia jedno z
piękniejszych doświadczeń mojego życia.
|
To jest najmniejsze małe, które było bardzo słabe inie miało siły dostać się do pokarmu,dodatkowo Pasia instynktownie jako najsłabsze je odrzucała, odkryłam je po trzech dniach jak zaczęła wychodzić na siusiu (Pasia), wtedy zaczęliśmy małą dokarmiać, ale jest rozwojowo nadal te trzy dni do tyłu, i ona nie jest przeznaczona do adopcji - zostaje z nami:-)
|
|
dziewczynka |
|
dziewczynka |
|
dziewczynka |
|
chłopczyk |
|
dziewczynka |
|
dziewczynka |
|
chłopczyk |
Podobne do świnek morskich. :)
OdpowiedzUsuńJak nie miały futerka na pyszczkach, to wyglądały jak szczurki małe
UsuńAż mi głupio teraz. Groziłam, fakt. Ale skutecznie! Czasem cel uświęca środki - taki ze mnie Machiavelli! Przynajmniej moje blogowe (i nie tylko od niedawna) Koleżanki skorzystają. Prawda, moje Koleżanki?
OdpowiedzUsuńDziękuję Paulina, że przestraszyłaś się gróźb, bo te prosiaczki są niewiarygodne! Masz szczęście, że trochę daleko mieszkasz, bo ja bym Ci pomagała w wychowywaniu. Tak bardzo chciałabym ich podotykać i poutulać, że aż mnie w gardle coś... Ten z czarnym noskiem, to aż, normalnie, ja nie mogę...
Hanuś, podziwiam twoją skuteczność! Psinki są przeurocze i takie rozczulająco bezradne... Artur pisał o świnkach, a mnie się skojarzyły z dużymi chomikami:))
UsuńHana i bardzo dobrze, że mnie zmobilizowałaś :-)
UsuńTo był rzut egoizmu z mojej strony. Nie mogę się nasycić. Za jakiś czas znów się spodziewaj szantażu.
UsuńPiękne psinki, Hana dobra robota z tym szantażem!!!
UsuńCzarujące prosiątka. Dobrze, że ci Hana groziła. Przynajmniej jest co podziwiać. Buziaki, dla każdego prosiaka osobno możesz też.:-)
OdpowiedzUsuńJuż wycałowane
UsuńA te łapulki, pazureiry, ślipeczki, mordunie, czuję się jakbym była na głodzie. Są, a ni ma...Gotowam całować ekran.
OdpowiedzUsuńNo dobra... ktore to sa te moje suczki???? :))
OdpowiedzUsuńSą trzy psy i sześć suczek, pierwsze dwa ze zdjęć zostają:-) Basior - ten rudy jak Arrowek i ta maleńka jeszcze bez imienia - wybieraj!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKurde, nie moj komp i nie moj profil... ;) Ktore to suczki????
UsuńJesli na ostatnim zdjeciu to suczka, to zaklepuje ;)
UsuńPierwsze male, bialo-brazowe, to pewnie piesek??
UsuńAle Wy wszyscy późno chodzicie spać :-)
UsuńJutro sprawdzę, które mają cipeczki :-))
Za to wstalam o 5.30. Zajrzalas juz pod ogony?? ;)
UsuńWłaśnie piję kawkę i aktualizuję zdjęcia, już opisane, dwa pierwsze to dziewczynka i chłopczyk, a reszta jak opisane:-)
UsuńWobec powyzszego zaklepuje dziewczynke nr 1 i mam straszliwa zagwozdke, bo piesek niesamowicie mi sie podoba!
UsuńBrązową tak???
UsuńTak, z pierwszego zdjecia :)
UsuńDobrze, sami mieliśmy na nią ochotę:-) ona całe wykończenie będzie miała brązowe, lub jak to mówią u huskych "wątrobiany nos", Basiorek również, tylko nieco jaśniejszy, natomiast cała reszta będzie czarno wykończona - noski, pyszczki, oczka, a tylko te dwa na brązowo:-)
UsuńCudna jest :) Teraz mam ciezki orzech do zgryzienia, bo nastepny wybor juz nie bedzie taki latwy ;) Tak mi sie ten chlopak na ostatnim zdjeciu spodobal!
Usuńchłopcy są zajęci już...
UsuńNo to co nic nie mowisz wczesniej ;)) #3!
Usuńz Twoimi dwoma to mam już zapisy na sześć
UsuńNo to jeden Ci zostaje w puli ;)
Usuńbo to jest tak, że ludzie zamawiają, ale jeszcze nie widzieli ich, no i wiesz jaka jest percepcja, że z psem jest mniej kłopotów, a to bzdura jest, ale sama taka głupia bylam kiedyś
Usuńobaczymy za półtora miesiąca jak zacznę je wydawać, czy wszyscy sięzgłoszą
Usuńa jaka paranoja, musimy mówić, że do adopcji oddajemy, bo jak ludzie słyszą, że do wydania za darmo, to wietrzą podstęp...
UsuńMnie juz mozesz mailem adres wyslac to sobie trase uloze bo niewykluczone ze bede z koniem jechac ;)
UsuńA wlasnie powinnas brac chociaz symbloicznie, bo wtedy tez masz przynajmniej wiecej pewnosci ze w dobre rece pojdzie... a jak za darmo to roznie z tym bywa...
UsuńWiesz co, zamierzam kazać ludziom przyrzec, że jeśli jakichkolwiek powodów będą chcieli się tego psa pozbyć w przyszłości, to mają mi zwrócić,to będzie warunek, a jeśli Ci mogę zasugerować, to pomyśl nad tą, która jako pierwsza się urodziła:-)
UsuńA ktora to? ;)
UsuńA od ludzi bierz namiary i daj zobowiazanie do podpisania, z numerem dowodu itp tak samo jak sie pisze umowe kupna-sprzedazy konia. Ostatecznie jak adopcja, to zawsze sie adoptujacy zobowiazuje na pismie.
Też o tym myślałam. Ta, która się pierwsza urodziła jest druga na zdjęciu po brązowej, możesz sama zobaczyć na zdjęciu z narodzin,jak mi Pasia na kolana weszła
UsuńWlasnie ja sie wahalam pomiedzy #2 i #3, to jak sugerujesz, to bedzie wiec #2 a nie #3!
UsuńPrzygotuj sobie takie zobowiazania wydrukowane, tylko zeby dane wpisac, date i podpis. Adres, nr dowodu, pesel.
one są wszystkie takie piękne, że właściwie, każdy ma swój urok
UsuńSama słodycz! Wymiziaj ode mnie maluszki koniecznie!:-)))
OdpowiedzUsuńUściski
Asia
Już wymiziane:-)
UsuńUrocze ssaczyska :)
OdpowiedzUsuńA ja w pierwszej chwili myślałem, że to jest jeden szczeniaczek tylko na kilku zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńNo i niech to błoto wreszcie wysycha i przestanie śmierdzieć, dla deszczu i błota mówimy stanowcze NIE !
Pozdrawiam, Tomek.
Paulina, ale cudeńka!!! Hana, brawa za skuteczność;)))) Nie ma co się tak szybko poddawać;))))
OdpowiedzUsuńSą cudowne!!! Pasia musi być bardzo biedna teraz;) Ale fajniutkie myszki - no nie mogę;)
Słuchajcie, zapisy na maluchy wciąż można składać:-))
OdpowiedzUsuńPasia najładniejsza :)..i ostatni ;)
OdpowiedzUsuńTak, Pasia to piękny pies i cudowny.
UsuńTo się psiaki postarały. Śliczne. Suni tylko szkoda.
OdpowiedzUsuńNiech rosną zdrowo !
Pasia sama tego chciała i bardzo się starała aby to osiągnąć! A mowiąc serio, to już ma się dobrze i myślę, że jest szczęśliwa mimo umęczenia:-)
Usuń