6.06.20, 16:03 |
6.06.20, 16:06 |
7.06.20, 12:57 |
7.06.20, 19:37 |
7.06.20, 20:05 |
8.06.20, 21:25 |
8.06.20, 21:27 |
9.06.20, 10:47 |
9.06.20, 13:20 |
10.06.20, 18:57 |
11.06.20, 10:26 |
11.06.20, 20:39 |
11.06.20, 20:40 |
11.06.20, 21:00 |
13.06.20, 6:31 |
13.06.20, 6:31 |
13.06.20, 11:51 |
O! Zepsuło się nic, a takie fajne było.
OdpowiedzUsuńAno tak. Myślę, że 15 czerwca już znowu jest naprawione.
UsuńFajna ta woda, niby ta sama a za każdym razem inna.
OdpowiedzUsuńDobrze, że nic się naprawiło :)
Jeszcze ze dwa tygodnie spokoju a potem będzie pełno.
UsuńLubie zdjęcia takiej wody. Zawsze inne ujęcie, chociaż miejsce to samo:)
OdpowiedzUsuńTrochę jak Opałko chyba, który codziennie robił sobie jedno zdjęcie, w tej samej pozie, w tym samym ubraniu. Zmienność w czasie.
UsuńNie moge powiedziec, ze nie lubie wody, ale wystarcza mi jeden dzien nad morzem czy oceanem i mam dosc. Fajnie jest byc nad woda jak nie ma tam ludzi, ale kiedy tam nie ma ludzi?:)) Ludzie garna do wody jak muchy do.... (wpisac wiadome;))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wole gory, no dobra, w moim wieku to raczej wzgorza a nie wielkie gory.
Wiem szum fal uspokaja, ale znow pod warunkiem, ze nie jest zaklocony gwarem tlumow. Duzo latwiej i przyjemniej relaksuje sie w lesie, wystarczy wtedy szum plynacego gdzies strumyka i juz jestem pelnia szczescia.
I dlatego cieszyłam się tak bardzo, bo tam nikogo nie było na plaży ani w lesie, anie na wydmach. Pojedyncze jednostki, zazwyczaj sympatyczne. Ja też wolałam kiedyś góry, a teraz wolę obie opcje, ale ani góry ani morze nie mogą być pełne ludzi.
UsuńPiękny widok codziennie zmieniającego się morza. Mogłabym chodzić jego brzegiem codziennie i nigdy by mi się nie znudziło... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś wolałam góry. Teraz podoba mi się więcej.
Usuńooo byłaś nad morzem )))))
OdpowiedzUsuńOooo. Taaaak. Zgadniesz gdzie? :-D
Usuńno nie mów że w Ustce :-))))))))
UsuńA nie - 104 km na zachód od Ustki.:-)
UsuńJak to nic? A nastrój, a mgiełka, a piaseczek? Tylko te ludzie to dysonans. :-)
OdpowiedzUsuńTe ludzie w ilościach hurtowych to byli tylko w ostatni dzień. A wcześniej detal ito jakiś przyjemny - mówiłam wszystkim przechodzącym "Dzień dobry" i żaden nie omieszkał odpowiedzieć, zazwyczaj z uśmiechem na twarzy.
UsuńNie tęsknię do parawanów, lecz do lasu nad morzem i owszem :)
OdpowiedzUsuńParawany bywają całkiem gustowne.
UsuńMoże nad morze ? Może pomoże. :)
OdpowiedzUsuńCzemu nie?
UsuńTeraz się nie da. Ale kiedyś na pewno.
Usuń