Zimą a wiosną, zapewne.
Chociaż więcej jest tych pomiędzy i wcale nie jest mi z nimi wygodnie. Ale nie będę się rozpisywać, bo za dużo by było i przypuszczalnie pesymistycznie, smętnie i beznadziejnie.
Chociaż więcej jest tych pomiędzy i wcale nie jest mi z nimi wygodnie. Ale nie będę się rozpisywać, bo za dużo by było i przypuszczalnie pesymistycznie, smętnie i beznadziejnie.
Z pozytywów - jednak wiosna co raz bliżej i tego się trzymam. Przypuszczam, że jest pozytywów więcej, ale właśnie mam migrenę i ona mi je skutecznie przysłania.
Wiosenne badyle ładnie się porozwijały w wazonie, |
ale na dworze jeszcze tak. |
Napisałam tego posta, bo głupio tak upominać się na innych blogach o cudze wpisy, samej kompletnie nic nie robiąc. Sumienie uspokojone, publikuję i spadam.
Nasza podbalkonowa forsycja juz niesmialo sie zazolca, to sa dopiero paczusie, ale juz dosc nabrzmiale, wiec lada chwila powinny wybuchnac. Rano tez mielismy sniezyce, ale jest dodatnio, wiec na szczescie snieg od razu stopnial.
OdpowiedzUsuńA u nas pada.
UsuńU nas jakoś smętnie i sennie... Tyle, że w weekend przemeblowanie zrobiłam,. I wlaśnie nie wiem co z blatem birka począć - nie chce mi się zeskrobywać okleiny jaka została. Zakleiłabym to najchętniej czymś i już :D
OdpowiedzUsuńMoja kumpela nudne szafki i blaty, poniszczone, okleiła folią samoprzylepną. We wściekłym kolorze turkusowym. Czemu nie?
UsuńW wazonie wiosna, za oknem zima - raczej normalne o tej porze roku. Jakoś ze dwa czy trzy tygodnie temu córka mówiła, że prognozy długoterminowe przewidują 17 stopni - plus 17! - w okolicach Dnia Kobiet. Byłam sceptyczna i, jak się okazuje, miałam rację. Tak samo jestem sceptyczna co do obecnych prognoz, bo myślę, że jednak będzie trochę cieplej niż zapowiadają. Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że migrena szybko minie. Trzymaj się.
U nas zapowiadają jeszcze z tydzień zimy. Prognozy dłuższe niż na 3 dni są absolutnie zawodne, wg. znajomego meteorologa.
UsuńMigrena minie, zawsze mija.
U mnie rano był śnieg (zima), ale teraz już śnieg stopniał i jest wiosna:)
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze zima.
UsuńPatrz, gałęzie ciełam a do głowy mi nie wpadło żeby część zabrać i zawazonować. Migrenom mówimy NIE!. Coca Colę masz?
OdpowiedzUsuńPo co mi Coca Cola? Mam W44, to Coli nie potrzebuję. :-)
UsuńA co to jest W44? Coca Cola pomaga na początku migreny. Coś tam jeszcze też, nie pamiętam co.
UsuńO WD 40 słyszałam bo mam z 3 rozpylacze i wszystko tym naprawiam, No prawie wszystko…
UsuńAle W44 ? Nie mam pojęcia co to jest 🙈
Agniecha, łącze się z Tobą w cierpieniu migrenowym, ja chyba pojadę po ta Coca Colę bo już mi nic nie pomaga 🙈
Tez nazbierałam badyli forsycji i upiększają mi kuchnie, a za oknem znowu to białe gowno 🙈
Mam już go dość, naprawdę!
Orszulka
Przypuszczam że jednak chciałam napisać o WD40. Coli używam tylko i wyłącznie jako odrdzewiacza, dlatego mi się skojarzyło, jakkolwiek lekko błędnie.
UsuńW leczeniu polegam jednak na sumatriptanach, działają na mnie i nie obchodzi mnie, że mogę zejść na wylew. Odpukiwuję jednakowoż.
Popatrzyłam przed chwilą w niebo, a tam pyzaty księżyc ubrany w olbrzymie halo, a po białości która rano zalegała, ani śladu.
OdpowiedzUsuńNo a wiosny u nas już całkiem sporo, nawet listunie na niektórych krzewach, już nawet dzika róża w mini parczku nad fosą ruszyła, co mnie trochę zdumiało. No i fiołki na moim podwórku już są, ale one mają kiełbie we łbie i zawsze takie wyrywne ;) Taaaa, Wrocław to wiosny ulubieniec jest!
Wrocław, ulubieniec wiosny. Dobrze brzmi.
UsuńU nas też biało, wyobraź sobie. Jestem w szoku i niedowierzaniu, bo jak to ?
OdpowiedzUsuńZawsze to jakaś woda. Przyda się.
UsuńZawsze jakiś to plus w Wielkopolsce...
UsuńU mnie śnieg sypał dwa dni, na drzewach bielusieńko, ale ptaki już przyfrunęły, te co letnią melodię śpiewają. I pełno kiełków w trawnikach już widać.
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj już nie biało, ale i nie zielono. Rudo po zimie. I ten ostatni śnieg przygniótł krokusy w trawie, i połamały się. Natomiast przebiśniegom, w tej samej trawie, nie zaszkodził. Ciekawe.
UsuńBBM: Jakie piękne forsycje!! U nas do takich jeszcze daleko! :(
OdpowiedzUsuńPrzecież one tylko w wazonie się rozwinęły, na dworze wszystko ciasno zwinięte w pączki, nawet czubek żółtego nie wystaje.
UsuńZaraz na miotle lecę do Polski i będę sprawdzał na ile aura odpowiada temu co w internetowych prognozach. U nas w każdym razie leje.
OdpowiedzUsuńA tu ciągle biało.
UsuńWłaśnie spadł śnieg. Szlag by go...!
OdpowiedzUsuńU nas padało wczoraj. Obficie.
Usuń