Konie

Konie
Konik polski, to rasa koni małych, pochodzących od dzikich koni Tarpanów występujących na obszarze Europy. Tarpany, które przetrwały zostały odłowione i umieszczone w prywatnym zwierzyńcu hrabiów Zamoyskich. W 1808 roku z powodu panującej biedy zostały rozdane do użytkowania chłopom, w wyniku krzyżowania się z lokalnymi końmi wykształciła się rasa nazwana przez prof. Vetulaniego konikiem polskim. Konik polski charakteryzuje się wysoką inteligencją, łagodnym charakterem, jest odporny, wytrzymały, ma niski wzrost (do 140 cm), silną budową ciała, twardy róg kopytny. Jest to rasa późno dojrzewająca (3-5) i długo żyjąca. Konik polski to przede wszystkim koń wierzchowy, do rekreacji, rajdów konnych i wycieczek doskonały. Jego niski wzrost sprawia, że wielogodzinne siedzenie w siodle nie jest uciążliwe, jest odważny i dzielny. Nadaje się również do prac rolnych i lekkich zaprzęgów, a jego łagodny charakter i inteligencja sprawia, że jest niezastąpiony w hipoterapii. Konik polski to świetny wybór dla całej rodziny, również dziecka, bo gdy nasz mały jeździec dorośnie, to nie będzie musiał rezygnować z jazdy na swoim przyjacielu, konik polski bez uszczerbku na zdrowiu poniesie jeźdźca o łącznej wadze do 130 kg

sobota, 7 października 2023

"A Ty? Za co ich wygłosujesz?"

Artykuł Pani Anny Driańskiej skopiowany ze strony “Wysokich Obcasów”.
Skopiowałam. Może nie powinnam. A może właśnie powinnam.


Za co?
Za gotowość wysłania wojska na protestujące kobiety. Za upokorzenie Polek. Za bezkarność agenta, który wjechał w kobiety samochodem. Za Izę z Pszczyny. Za marnowanie pieniędzy z Europy. Za zmielenie podpisów rodziców pod referendum. Za zlikwidowane szkoły. Za podwójne roczniki. Za przeczołgane nauczycielki. Za handlowanie polskimi wizami jak pietruszką. Za upstrzenie paszportów ideologią. Za nielegalny budżet. Za drożyznę. Za rady, by zagrać w Totka.

Za zastąpienie chleba i soli drutem kolczastym. Za ludzi topiących się na bagnach. Za miliony na wybory kopertowe. Za rozwalanie sądów. Za mizianie się z fanami Putina. Za obrażanie dziennikarzy. Za konferencje prasowe bez pytań. Za kupowanie kumplom willi za nasze pieniądze. Za partyjne referendum do wyciągania kasy. Za kradzież TVP milionom Polaków. Za coraz dłuższe kolejki do sądu. Za podcięcie skrzydeł młodym lekarzom. Za "niech jadą!". Za nastoletnie "ubeckie wdowy".

Za rozjechanie stadniny w Janowie. Za donosy na protestujące nauczycielki. Za sponsorowanie nazioli. Za zlekceważonych maturzystów. Za aktorów w roli przypadkowych przechodniów w "Wiadomościach". Za zakaz wstępu do lasu. Za lustrowanie, czy dzieci innych polityków chodzą na katechezę. Za lgnięcie do biskupów. Za sortowanie ludzi. Za traktowanie konstytucji jak papieru toaletowego. Za rekomendacje, by ułożyć sobie życie osobiste. Za pogardliwe słowa o "dawaniu w szyję".

Za przemocą stawiane pomniki. Za policjantów pilnujących schodów. Za wskazanie palcem dziecka, które padło ofiarą pedofila. Za brak znieczulenia przy porodzie. Za średniowieczne bzdury w podręcznikach. Za brak dziecięcych psychiatrów. Za otoczenie Sejmu zasiekami. Za traktowanie prasy w parlamencie jak intruzów. Za ściganie kobiet za poronienie. Za głosowania pod osłoną nocy.

Za pryskanie ludziom w oczy gazem łzawiącym. Za nasyłanie funkcjonariuszy na nastolatki. Za wirtualne respiratory od handlarza bronią. Za pomiatanie ludźmi kultury. Za zaprzeczanie prawom fizyki. Za burzenie grobów. Za damskiego boksera, który odczytywał wiadomości. Za ciągnięcie psa za samochodem.

Za zaskoczenie 100-leciem odzyskania niepodległości. Za nieuczciwe wybory prezydenckie. Za "nie popieram, ale rozumiem". Za atak na edukację włączającą. Za pogardę dla osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów. Za łapówki dla piłkarzy. Za przygarnięcie oszusta zarabiającego na rozpaczy rodziców. Za miliardy na partyjną propagandę.

Za bycie lepszym sortem na OIOM-ie. Za oszukanie rolników. Za rabunek w lasach. Za zhańbienie munduru. Za głupotę i chaos. Za wojnę z Europą. Za ściganie przyzwoitych i nagradzanie szubrawców. Za długie kolejki do lekarzy. Za strefy wolne od tęczowych Polaków. Za ujawnianie tajemnic państwowych w prywatnych mailach. Za psy na łańcuchach.

Za atrapę komisji przeciwko pedofilii. Za utrudnianie głosowania za granicą. Za prawo pisane na kolanie. Za atak na dzieci z in vitro.

Za rejestr ciąż. Za podsłuchiwanie i podglądanie ludzi oprogramowaniem szpiegowskim. Za zagłuszanie powstanki warszawskiej. Za pogardę dla wiedzy. Za płaszczenie się przed kanaliami.




Za środkowy palec pokazany chorym na raka. Za obligacje indeksowane inflacją dla wybranych. Za milion nieistniejących elektrycznych samochodów. Za listę pedofilów bez skazanych księży. Za miliony na wybuchające puszki coli. Za kłamstwa w oświadczeniach majątkowych. Za dzikie rajdy limuzynami przez Polskę. Za niszczenie dowodów w prokuraturze. Za przepisywanie majątku na żonę.




Za rakietę w lesie odkrytą przez przypadkowego przechodnia. Za wybuch granatnika. Za wrzaski bez żadnego trybu. Za katastrofę ekologiczną na Odrze. Za okradanie ofiar przestępstw. Za włamanie do siedziby NATO. Za bałagan w podatkach. Za "wojsko nie jest od sprzątania gałęzi" po wielkiej nawałnicy. Za niszczenie Puszczy Białowieskiej. Za kupowanie sobie samolotów bez przetargu. Za okradanie kontenerów PCK.

Za przekręt z plecakami dla dzieci w Aleppo. Za fikcyjną fabrykę maseczek. Za ułaskawianie przestępców z legitymacją partyjną. Za unurzanie wzniosłych idei w szambie. Za dramaty młodych ludzi, którzy nie dostali się na studia. Za córkę leśnika i "cześć, wujku". Za rozbiórkę drogiej elektrowni w Ostrołęce tuż po jej wybudowaniu. Za taśmowe nadawanie śmieciowych tytułów naukowych. Za brudne powietrze.

Za zabieranie pieniędzy samorządom. Za ministerstwo hejtu. Za przymiarki do wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej. Za nienawiść na billboardach. Za upartyjnienie sądów. Za ograniczenie dostępu do informacji publicznej. Za bicie piany zamiast zajęcia się prawdziwymi problemami. Za setki innych afer, których nie potrafią spamiętać nawet dziennikarze.

A Ty? Za co ich wygłosujesz?