Szanowni czytacze jawni i skryci,
życzenia świąteczne Wam składam serdeczne. Wszystkim Wam, tym wspaniałym ludziom, których poznałam dzięki blogowaniu.
Nie jestem dobra w te klocki, może Paulina tu wpadnie i mądrze uzupełni.
Ilustruję zdjęciem z kategorii:
" Męczenie amatorskie zwierząt gospodarskich w okresie świątecznym"
Proszę, żeby nie było, że nieżywe zwierzęta prezentuję, oko otwarte. I patrzy.
Ha, ha, przednia choinka:))) Chyba Mopa tez tak ustroję:))
OdpowiedzUsuńBuziaki, wesołych świat:)
Biedny Mopek udźwignie może jedną malutką gustowną bombeczkę.:-)
Usuńwszystkiego dobrego dla was!
OdpowiedzUsuńzwierza należało ogłuszyć, żeby nie cierpiał.
Nie wiedziałam jak. Niestety. Niewiedza jest przyczyną wielu ( tu żem się zapętliła i zapowietrzyła - bo poproszę o poprawną formę liczby mnogiej rzeczownika "zło" w dopełniaczu - wyszło mi , że.. ) ZEŁ(?).
UsuńTo zło, te świństwa.
UsuńAgniecha, ona ma sierść!!! I to piękną i puchatą!
OdpowiedzUsuńNawet Pan Wet powiedział:"Już nie musi się Pani wstydzić, wychodząc z nią na spacer." :-D
UsuńFantastycznie!
UsuńWszystkiego najlepszego w Świąteczny czas oraz szampańskiej zabawy w Noc Sylwestrowa
OdpowiedzUsuńżyczy Ataner.
Psiana cudnie meczona, serdecznosci przesylam:)
Psina wyznaje filozofię stoicką. Nic jej nie rusza. Wyjątkowo kiełbaska. Wtedy się ożywia, słucha, reaguje i nawet łapę poda na leżąco.
UsuńAgniecho, najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne.
OdpowiedzUsuńMęczenie zwierząt mi się podoba. Moje zjadły choinkę (owce, a choinkę zrobiłam dla nich). Była goła na szczęście.
Moje, te większe, choinkę dostaną po Świętach na deser. Też lubią.
UsuńDobrych Świąt Tobie, Twojej trzódce !
OdpowiedzUsuńI nawzajem!
UsuńZdrowych i pogodnych! Dla wszelkiego źwierza!
OdpowiedzUsuń:)
Przekażę! Zwierza poszły dziś ( dopiero, dopiero! ) na zimowe pastwisko. Paszcze przy ziemi i wciągają zielone aż miło.
UsuńJa Cię przepraszam, ale na małym obrazku zobaczyłam zielony przewód pokarmowy, na wierzchu zwierzęcia i pomyślałam, Jezu, ta to umie męczyć! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Też mi się tak skojarzyło, że to flaczki, niestety po puszczeniu wpisu w świat.:-)
Usuńwszystkiego dobrego w te Święta! ciekawe jakie zdanie ma psina:)? pewnie dzisiaj Ci powie, hihi.
OdpowiedzUsuńChyba ze strachu pójdę spać przed północą. Nie zniosłabym niepochlebnych słów na swój temat z pyszczka Kiry. A jakby jeszcze konie miały zamiar mnie krytykować... Nie, nie i nie. Wolę nie wiedzieć. Zresztą pada deszcz.
UsuńI jeszcze by się dodawać zdało, że żadne zwierzę nie ucierpiało podczas tych konterfektów sporządzania:) Spóźnione cokolwiek, jako i niemal wszytko u mnie w tem roku, przecie najszczersze: Świąt pełnych ciepła i radości, a i po Świętach zdrowia i pomyślności:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Zwierzę nie ucierpiało według mnie, natomiast według niego samego, nie wiem. Za życzenia dziękuję serdecznie.
UsuńNajlepsze życzenia :) Psinka jest niesamowita w tym swoim stoicyzmie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje! Psinka jest specyficzna.
UsuńWszystkiego co najlepsze w nadchodzącym Nowym Roku, zdrowia, radości i miłości :)) Monika
OdpowiedzUsuń