A pierwszy wiosenny jakiś, śnieg już tylko w załamaniach terenu się utrzymuje i coraz go mniej.
Matki z dziećmi zdecydowały, że czas oddalić się od stajni i udać za górkę. Tam, na pastwisku, ciepło, sucho, słonecznie, i coś poskubać można, nawet jeżeli jest to tylko zeszłoroczna trawa.
I zażyć wypoczynku, w spokoju i ciszy.
Tak to wyglądało dzisiaj wczesnym popołudniem.
Łaziły szpaki i kosy, śpiewały skowronki, truchtały sarenki, hałasowały żurawie, sąsiad palił plastik, musi że to wiosna.
|
relaks całkowity... |
|
wyspałem się, wstanę |
|
nie fotografuj mnie, kiedy sikam |
|
teraz możesz |
|
napiję się troszkę |
|
a teraz podbiegnę |
A tak było dziś, z okazji Dnia Kobiet.
|
Wiosna. |
Jeśli plastik pali, to wiosna na bank. Koniki są pięknie skoordynowane z kolorem łąki. Maluśki jest piękny nawet kiedy sika!
OdpowiedzUsuńOn zawsze jest piękny.
UsuńNie mogę się doczekać następnych dwóch. Wczoraj wieczorem nie było.
Piersza!!!
OdpowiedzUsuńW nagrodę możesz pogłaskać źrebaka. :-D
UsuńTak, plastikowy dym wiosnę czyni.
OdpowiedzUsuńCuda! wszystko ! i powtarzam że Twoje podpisy prześwietne :))
Barbara
Prawda, jak to się zmieniają pierwsze oznaki wiosna, razem z rozwojem cywilizacji...
UsuńNie komplementuj mnie aż tak, bo się czerwienię.
Zapach cywilizacji.....
UsuńŻe wszystko cuda należało się konikom :)), Ty tylko podpisy ;))
Barbara
Ten pełny relaks mi się spodobał.:) No co Ty? Paparazzi jesteś, żeby przy sikaniu fotografować?! :)
OdpowiedzUsuńTeraz leżało tylko kilka, a jak tak całe stado się wykłada na pastwisku? To dopiero jest widok, którego mój aparat kadrem jednak nie obejmie.
UsuńPaparazzi tak robią? Fotografują gwiazdy w kiblu? Fuj!
Czy one niedługo zmienią kolor na zielony? ;)
OdpowiedzUsuńChciałoby się, ale nie.
UsuńJednakowoż podczas każdej pory roku zachwycam się, jak swoją kolorystyką potrafią się wpisać w krajobraz. Zawsze pasują.
Jaką piękną gwiazdeczkę rozczochraną ma na czole maluszek :) I ogonek ma piękny ! I jest taki sarenkowaty :) ... Mam nadzieję, że ten plastikowy dym leciał na tego, co go wyprodukował !
OdpowiedzUsuńSerenki, to on wczoraj też widział, moim zdaniem pierwszy raz w życiu.
UsuńA dym faktycznie leciał na swojego producenta najbardziej.
SArenki. Być miało.
UsuńZawsze te dłuuugaśne nogi u maluchów mnie rozczulają:) Ma się wrażenie, że na początku trochę im przeszkadzają, ale szybko potrafią zrobić z nich użytek, co?
OdpowiedzUsuńUkłony dla wszystkich młodych mam, również tych in spe.
Z jednej strony - czasem wygląda to dość nieporadnie, z drugiej - właściwie już w godzinę po urodzeniu są gotowe do ucieczki w razie potrzeby i bynajmniej nie mają problemu z nadążeniem za galopującą matką. Taki źrebak - to jest dopiero torpeda, maszyna do biegania i przeżycia.
UsuńCudne koniczki - orzekło całe nasze grono, bo ja oglądam ze żrebakami na kolanach:)
OdpowiedzUsuńMaluch jest słodki, nawet kiedy sika:)
Już się trochę dają głaskać. Lubię te momenty, kiedy one odkrywają człowieka. Są takie zadziwione.
UsuńJeju, jakie fajne wybrzuchy na przednówkowym pastwisku! Tam, gdzie się kręcę przy koniorkach, jest jeden niewymiarowy (większy), ale doskonale udający konika polskiego, a od niedawna także drugi - prawdziwy k.p. Ale takich maluchów nigdy tam nie zobaczę. Przedostatnie, "odwrotne" ujęcie bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńA brzuchy rosną...
UsuńNiesamowita tonacja dzisiejszych (ok, wczorajszych) zdjec :-)
OdpowiedzUsuńPlastikowy (i inno smieciowy) smog to, wg mojej obesrwacji) caloroczna codziennosc, niestety :-( Co mozna (nalezloby) z tym zrobic? (czasem nachodzi mnie chec donosu do... no wlasnie do kogo?)
Pozdr
A
Prawda. Taki przed - wiosenny monochrom kolorystyczny w odcieniu sepii.
UsuńDonosy źle mi się kojarzą.
UsuńStraż miejska?
Gminny Wydział Ochrony Środowiska ( może się nazywa inaczej ).?
A Ty czym palisz burżujo jedna :)
OdpowiedzUsuńA to by się wydział środowiska gminy ubawił abo skonsternował czy jakoś tak. A tak poważnie to jak jeden znajomy palił folię, to podjechała policja i go pogoniła. W Krzewiu to było. Naprawdę.
Czym ja palę? Dobre pytanie. Ale jednak raczej ładnie podsuszonym drewnem. No i prądem. A że sama go nie wytwarzam, to nie wiem czy on ekologiczne wymogi spełnia.
UsuńCo się śmiejesz? Widzisz, że jednak ktoś egzekwuje, komuś zależy. To jest coś!
A.. kominek i pompa ciepła coś czuję. A wiesz jaki ślad węglowy zostawiło jej wyprodukowanie ? ;) Nie śmieję się, chłopaki byli w szoku, jak wzięli sobie trochę folii na rozpałkę do kupy gałęzi, a tu podjechali policjanci z Gryfu i prawie im mandat wlepili. Jest nadzieja.
UsuńPrzestań mnie wpędzać w poczucie winy. Nie chcę wiedzieć nic na temat węglowych śladów pompy.
UsuńPewnie mi zaraz wyjaśnisz, że panela fotowoltaiczne też są beeeeee, beeee, beeee.
I że powinnam iglo zbudować.
Oczywiście, chyba, że używane. Używka to klucz do uratowania tego świata :) hihihi
UsuńA u nas w stajni ostatnio jeżdżę sobie, a tu obok taki konik, coś jakby polski;))) No jakby Twój;) No i okazało się, że całkiem blisko strzelałam, a nawet w 10-tkę. A dla zmyły nazywa się Gejsza;) Jak będę teraz to sfocę, może poznasz? Gejsza jest ślicznuda jakich mało. Ale kiedy teraz na konia się wdrapię? O Boszsz...
OdpowiedzUsuńŻe niby jednak ten peyotl z Witkacym zaszkodził jejmościance?
UsuńCoś jednak mi zaszkodziło... Kurtka na wacie, no! I teraz konie mogę sobie w internecie oglądać!
UsuńOglądaj, nie żałuj sobie. Moje dzisiaj bardzo mokre.
Usuń