niedziela, 16 listopada 2014

Cisza wyborcza - po drugiej stronie wzgórza.

Podpuściła mnie, ta Inkwizycja.
Ale wygląda na to, że w ten sam dzień, z innych miejsc, fotografowałyśmy chmury nad Izerami.




19 komentarzy:

  1. Aleś się wykpiła! Chociaż chmurom nic nie brakuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Paulina!!!!! Żyjesz???? Odezwij się!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Cisza. I co ja mam zrobić???

      Usuń
    2. Kretowato!!! Ona żyje i ma się dobrze. Doszedł w końcu e-mail. Jej telefon informował ją fałszywie, że mail wysłany i odebrany. Coś miał nie tak w ustawieniach.

      Usuń
  3. Hem. Fotografowałaś wraz z Padre. Ja w ogóle nie wzięłam aparatu, bo "taka paskudna pogoda, takie fatalne światło"...
    Niezłe były widoczki.
    Dwa pierwsze zdjęcia - jak znad morza ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po drugiej stronie krajobrazu...mamy wiec spojrzenie kompletne na niebo w Izerii. Bardzo piekny dzien, przynajmniej ten Wasz! pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. po twojej stronie równie pięknie, ale mniej mrocznie;-)
    cisza tak nie ciąży.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że Cię Inkwi podpuściła :) Bo u Ciebie chociaż kawałek mojej górki widać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Ale niektóre są podobne.Te szarogranatowe, lekko postrzępione na brzegach. Może narzędzia podobne, chociaż firmy inne.:-)

      Usuń
  8. Cudny front! Piszcie, piszcie, zaglądam wiernie już od ponad roku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie piekne chmury az chcialoby sie fotografowac (nie mam polskich znakow).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A chciałoby się! I tak rzadko jest aparat pod ręką gdy się chce bo coś wyjątkowo pięknego przelatuje nad głową...

      Usuń
  10. Nie wierzę, wy się chyba z Inkwizycją dogadałyście... zdjęcia - wpierszej chwili myślałam, że mi się w oczach dwoi, komputer i ekran się rozjeżdża... a potem doczytałam....

    OdpowiedzUsuń