niedziela, 2 listopada 2014

Dusze niczyje...


Tam, kawałek za Proszową, jest takie miejsce wśród pól...
Tam wczoraj ( na szczęście nie jedyni ) zapaliliśmy znicze, 
tam byłam dzisiaj, trochę pobłąkałam się pomiędzy drzewami...
Wiatr zaczął wiać jak wściekły, gdy weszłam, przestał, gdy wyszłam.



główna aleja
jeden z niewielu całych


drugi...


takie niekompletne

już się tego nie złoży...






duchy lecą z wiatrem...

10 komentarzy:

  1. Ale niesamowita atmosfera... I te duchy na niebie... Dziękuję ci za te znicze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba dziękować.
      A tych zniczy było więcej.

      Usuń
  2. U nas za wsią podobnie to wygląda. Całych niewiele zostało. Niczyje są teraz nasze, ale jak odejdziemy w niebyt, to nie wiem czyje będą.
    A te duchy na niebie niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak wygląda cmentarz w Kaczorówce, tylko ze 4 groby jeszcze sprzątane, reszta zarośnięta, czasem to tylko pagórek......a ja lubię te stareńkie cmentarze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Krzyż wykuty w kamieniu jest piękny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten stojący? Trochę mi się kojarzy z Twoim artystą ludowym od smoków.

      Usuń
  5. A w brzozowym gaiku, gaiku, jest mogilek bez liku, bez liku.

    Spiewala moja babcia...

    Ale Ci duchy, zatancowaly...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna tradycja, tak ludzka...

    A duchy rzeczywiście tańcują na niebie!

    OdpowiedzUsuń