Blog, który powstał z miłości do konika polskiego, jest prowadzony aktualnie przez Agnieszkę współwłaścicielkę "Stadniny Izery", oraz Paulinę posiadaczkę dwóch ogierów rasy konik polski. Serdecznie zapraszamy wszystkich miłośników konika polskiego, koni innych ras, jak również wiejskiego życia.
niedziela, 21 października 2012
Żal.....
To od Agniechy. Dzisiaj nie o koniach i krótko. Przemysław Gintrowski umarł. Chciałoby się powyć do księżyca, ale po co.... Przecież to niczego nie zmieni. http://www.youtube.com/watch?v=5ADwzz-w68I
Tak, czytałam. Kiedyś w jednym z piotrkowskich kościołów był koncert utworów Kaczmarskiego, nie wiem jak się nazywał człowiek, który wykonywał jego utwory, ale miał niesamowicie podobny głos do oryginału, a koncert zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Jkaby nie patrzeć, pewną część młodości już nieco odległej spędziłam, śpiewając ( mniej lub bardziej fałszywie ) jego pieśni - przy ognisku, w pociągu, w schronisku, na trzeźwo i po pijaku... Co się dziwić, że mi smutno.
Tak, czytałam. Kiedyś w jednym z piotrkowskich kościołów był koncert utworów Kaczmarskiego, nie wiem jak się nazywał człowiek, który wykonywał jego utwory, ale miał niesamowicie podobny głos do oryginału, a koncert zrobił na mnie ogromne wrażenie.
OdpowiedzUsuńJkaby nie patrzeć, pewną część młodości już nieco odległej spędziłam, śpiewając ( mniej lub bardziej fałszywie ) jego pieśni - przy ognisku, w pociągu, w schronisku, na trzeźwo i po pijaku... Co się dziwić, że mi smutno.
OdpowiedzUsuń