niedziela, 24 września 2023

Co nowego u nas?

Napiszę co napiszę, bez wysilania się, bo inaczej następny wpis nigdy się nie pojawi. Jakoś nie mam czasu i sił na pisanie bloga ostatnio, a czekać aż siły wrócą a czas się zrobi można bez końca. W międzyczasie kolejne tematy stają się nieaktualne, kolejne zdjęcia robione do bloga zapełniają telefon, który daje znać, że miejsca brak, życie się toczy, a blog porasta pajęczyną.

Ano mamy psinkę. Po tych paru latach przerwy, po odejściu Kiry, pojawił się następny czworonóg. Tym razem płci męskiej.

Jak to szczeniak, dużo uwagi pochłania, czasu i sił, ale i dużo od niego dostajemy radości, śmiechu, przywiązania, i szkód najróżniejszych. Inny jest niż Kira, zadziora  z niego i cwaniak, ale też bardziej jest nastawiony na kontakt z człowiekiem. Kira była właściwie kotem w psim ciele. Korek jest Korkiem. Oto on, w całej swej niewielkiej, ale przekochanej osobie.











I dlatego wcale nie mam czasu. Bo Korek.




A wczoraj wpadła w odwiedziny Inkwi do mnie, a Fibi do Korka. Troszkę na początku nie styknęło, bo Korek jednak odznacza się dynamiką korka wystrzelonego z butelki od szampana albo pocisku artyleryjskiego, a Fibi jest delikatną, zwiewną panienką. Więc musieli się do siebie przyzwyczaić.
A jak już się przyzwyczaili, to zabawa się rozkręciła i było wesoło.

niedziela, 3 września 2023

Dla Pani T. z miasta Odzi te kwiatki radosne.

 
Bo czuję, że potrzebne jest wsparcie.
Szkoda, że tak daleko i tylko wirtualnie.