sobota, 27 sierpnia 2016

Królowe lata.

I znowu mam wątpliwości, kto zasługuje na tytuł królowej lata. Bo, dopóki kwitną tylko róże, to mam pewność- róża rządzi. Teraz, gdy dołączyły inne kandydatki, to już nie wiem. Bo nie tylko uroda, ale i zapach konkurujący.
Sami zobaczcie.
Róża angielska.
Lilia niewiemjaka.
Róża angielska "Pilgrim" przecież też niebrzydka...
Ale może jednak lilia.
A tu, królowa o poranku, pięknie pokryta rosą.
A ona, podwójna tygrysia, też niczego sobie.
W międzyczasie cichcem, podstępnie, z krzaków wyskoczyła następna kandydatka. I co teraz???
O taka!

I taka.

i jeszcze ta.
Dylematy. Fajne te dylematy. Bardzo lubię miewać właśnie takie.

sobota, 20 sierpnia 2016

Udało się.

Kwiecie kwieciem, a konie jeść muszą i w zimie.
Pogoda będąc wyjątkowo kapryśną tego lata w naszym mikroregionie nie pozwalała nam zrobić sianokosów i mieliśmy już bardzo czarne wizje. Parę łąk musieliśmy zmulczować, bo to co na nich urosło i przerosło trawę, nadawało się na siano ewentualnie dla osłów, a być może nawet osły kręciłyby nosem.

No, niby siano można kupić, kiedy nie ma innego wyjścia, ale mając własne łąki kośne kupować siano... Honor rolnika cierpi bardzo.
I właściwie już się prawie pogodziliśmy z tym, że sianokosów nie będzie, z pogodą przecież walczyć się nie da.
Ale. Udało się. Jak widać poniżej.



96 beli siana. To już mogę wypuścić powietrze i przestać się martwić.

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Zaglądamy kwiatkom w majteczki.

Takie fajne to lato, może trochę chłodne, ale za to podlewać nie trzeba. Kwiecie jakieś przekwitło, inne w pełnym rozkwicie, chodziłam sobie dziś po ogrodzie z aparatem i zaglądałam kwiatom pomiędzy pręciki i słupki.

Dodam jednak podpisy jakieś, bo same zdjęcia świadczą o wyjątkowym lenistwie.

Róża z łubinem.

Lilie jakby tygrysie, kiedy zaczynają kwitnąć lilie, wpadam w rozterki, czy rzeczywiście z kwiatów najbardziej lubię róże.

Monarda, czyli pysznogłówka. Kto takie nazwy wymyśla...

Hortensja bukietowa - takie lubię.

Hortensja bukietowa - takie lubię też.

O - znowu monarda.

Szałwia jakaś, ale nie wiem jaka. Czerwona, w każdym razie.

Dynia kwitnie - zmutowana genetycznie w sposób naturalny - będą bliźniaki- bo zobaczcie sami - ma dwa słupki w środku!

Tutaj ogród warzywny, ale warzywa się gdzieś pochowały.

Pośrodku kadru - Hano, czy on taki sam jak Twoje?