wtorek, 18 marca 2014

Daleko od domu.

Może ktoś zgadnie?
Dokąd nas, na dupie zazwyczaj siedzących w swojej zagrodzie chłopków dolnośląskich, poniosło?

Proszę, jaka ładna rzeczka.

A tu, betonowy element konstrukcyjny, jakże ładnie pomalowany.
A jak już ktoś zgadnie, gdzie to, to może też zgadywać, po co.
Nagród tym razem nie będzie, blogerki i blogerzy są przecież bezinteresowni a ja mam zaległości w domu i zagrodzie.

27 komentarzy:

  1. Bug. Czy Białoruś tam po drugiej stronie może?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczęta, po drugiej stronie rzeki też jest słup, jeno inne na nim kolory.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pogranicze, jak nic. Ukraina?
    Już się zastanawiałam, gdzie zniknęłaś?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak Ukraina, to uważajcie na siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polska strona rzeki, a poza tym jużeśmy wrócili.:-)

      Usuń
    2. Ciągnęło na do domu. Obróciliśmy właściwie w dwie doby, przy okazji zaliczając niespodziewaną wymianę klocków hamulcowych w trasie, parę korków, oglądanie tego konia, cośmy mieli obejrzeć oraz wycieczkę do Roztoczańskiego Parku Narodowego - też hodują koniki polskie. Było intensywnie. Po powrocie byliśmy jakby padnięci. :-)

      Usuń
    3. ciekawe ile mieliście na liczniku?

      Usuń
    4. Całościow, czy tylko wycieczka?

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. I tak nie ma nagród. :-) Będziemy tam chyba znowu jechać, za czas jakiś, to zbaczymy rzekę Bug w pełnej krasie wśród zieleni.

      Usuń
  6. Też chciałam powiedzieć, że Ukraina. Po drzewach poznaję :)
    Agniecha ten trynd w zdjęciach powoduje, że wyglądają jak obrazecki ludzkom renkom malowane. Fajne som :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to słońce, strasznie jakieś ostre. Było. Teraz leje i ciemno.

      Usuń
  7. Niby tak w szerz Polszczy, a tak daleko, prawie tyle samo do Suwałk, a wygląda na mapie, jakby dalej. Bliżej tego ogierka nie było???

    OdpowiedzUsuń